Po nich pozostay rowy z brudną wodą
Wspominam te lata,
Które już minęły,
Wspominam olszyny,
Przez które płynęły
Te meandrujce
Cudowne strumyki;
Pamiętam dokładnie
Ten krajobraz dziki.
Strumyk płynął wolno
Pomiędzy drzewami
I osuni괹mi
Do niego k갡mi.
Na k갡ch tych rosy
Dorodne kaliny,
Przy nich wyrastay
Porzeczki, maliny.
W korzeniach nad wod
L꧳y si꠳trzyyki,
A po lustrze wody
Biegay nartniki;
W toni za pyway
Male cierniki;
Po dnie wramykp>
aziy chruciki.
Kamienie tworzyy
Mae wodospady,
Ktnatleniay
Muy i osady;
Natomiast na inne,
Lecz wiꫳze kamienie,
Siaday zwierz괡,
By gasi栰ragnienie.
Wrich byy takie,
Jak cho梹 strzyyki,
Wiꫳze od nich, znane
Nam wszystkim, sowiki
I ich pobratymcy
Drozdy i rudziki,
A z sakrzewanie
Myszy, karczowniki.
Siaday te ch괮ie
aby i ropuchy,
By z tej to pozycji
owi株akie muchy,
Tworzce tu nie raz
Bardzo liczne chmary;
Zjaday te cz곴o
Znane nam komary.
Po rolinach wodnych
I nadwodnej trawie
aziy limaki
Powoli, niemrawie.
Strumyka niestety
- Nie ma , bo zniszczono.
Pami괡m dokadnie
Jake to robiono.
Po nim tu jedynie
Rozostawiono,
Do kto nawet
I cieki wpuszczono.
Teraz pynie woda
Cz곴o jak w rynsztoku,
Bo tu s awarie
I to nie raz w roku.
Nad brzegiem nie rosn,
Tak jak przedtem, drzewa.
I ciek ten, jak kiedy,
Wody nie wylewa;
Nie uynia gleby
Muem, osadami
Tak jak to bywao
Dawniej, przed latami,
I nie meandruje
Pomiꤺy drzewami;
Na dnie jego ley
Mu z rurecznikami.
Teraz mnie to martwi
I to nie raz smuci,
e to co min곯
Nigdy nie powr
A moe tu trzeba
Mie株ak nadziejꬼ/p>
e to jednak wr
Co dzi nie istnieje,
e te brzydkie rowy
Stan siꠣiekami
I bꤹ takimi
Jak te przed latami,
Bꤹ meandrowa格/p>
I zdobi栯lszyny,
Bꤹ przy nich rosy
Czeremchy, kruszyny,
W wodzie zobaczymy
Kozy i cierniki
I wrna zawsze
Ten krajobraz dziki,
Kto ozdob
Bꤹ te strumyki,
A tego co zniszczy
Te cudne strumienie
Nie bꤺie ju dr꣺y漯p>
Gos duszy sumienie.
Autor: Krzysztof Pawowski
Biaystok dn. 31 grudnia 2007 r
Ps. W tym roku mija czterdzieci lat od pocztku akcji niszczenia naszych przepiꫮych ciekodnych strumykeandrujcych przez olszyny. Te rzeczki odprowadzay wode rsk z czyst woda nadajca siꠤo picia, co re potwierdzao istnienie w niej zwierzt, takich, ktyj w wodzie pierwszej klasy czystoci. Strumienie te byy re ozdob krajobrazu. Teraz ich nie ma, po nich pozostay rowy melioracyjne, do niekth nawet wprowadzono cieki z gminnych zbiorowych oczyszczalTeraz w nich pynie brudniejsza woda, woda nienadajc siꠤo picia. Tak w przeszoci chroniono dzik przyrodꮠTeraz melioranci twierdz, e to by wielki bd nie naleao niszczy样ijcych si꠰rzez olszyny strumieni i istniejcych w nich ekosystemspan class=GramE>wodnych. A ci co spowodowali wprowadzenie ciekz oczyszczal tych ciekdprowadzajcych wode rsk nadal twierdz, e tak naley chroni栤zik przyrodꮠTo woa o pomstꠤo nieba.