Plantacja drzew w Biebrzańskim PN.

Wydaje mi się, że ona szybciej spłonie lub zniszczy ją huragan niż, drogą sukcesji, zamieni się w las.

A teraz szpeci BPN. Nieprawdaż? Jeśli w czasie suszy leśnicy mówią, że płoną lasy, a w czasie huraganów są łamane i wywracane w nich drzewa, to nie jest prawdą, ponieważ płoną i wywracane są przez wiatr drzewa przede wszystkim w monokulturach, ponieważ w takich plantacjach jest nienaturalne zagęszczenie roślin (tak jak np.: w łanie żyta), wszystkie są w jednakowym wieku  i ziemia wysłana jest łatwopalnym igliwiem.

Plantacje drzew założone przy lesie są również zagrożeniem dla tego ekosystemu.

W lesie, w czasie wichury, nie są łamane drzewa dzięki ich dużemu zróżnicowaniu wieku, ponieważ na sędziwych drzewach opierają się młodsze. Plantacja drzew, podobnie jak łan zboża, jest jak gdyby paśnikiem  zwierząt i dlatego musimy nie raz chronić ją przed tymi stworzeniami. Las, podobnie jak  naturalna łąka, charakteryzuje się dużym zróżnicowaniem gatunków roślin i zwierząt i nie wymaga prowadzenia walki z chorobami, szkodnikami i chwastami. 

 

Tak wygląda ( niżej na zdjęciu ) ta plantacja drzew po przejściu wichury w 20011 r. i po wywiezieniu wywróconych drzew - pozostała tylko jej niewielka część.

 Tak Natura zamienia plantacje drzew w lasy.

I teraz powstanie las, który będzie zdobił krajobraz, którego to lasu nie zniszczą  pożary, wichury i szkodniki.